Świat między różową mgła - co nas czeka w Pandorii?
Dawno mnie tu nie było, co? 😊
Troszeczkę odwykłam od systematycznego pisania, ominęłam kilka aktualizacji... No dobra, nie kilka, wszystkie począwszy od listopada. Jednak najważniejsza czeka nas już niedługo, a może nawet i w najbliższą środę. Czy oprócz wielu innych zmian ujrzymy w grze Anne?
Od kilku miesięcy dostajemy dość sporo trailerów, zdjęć czy filmów dotyczących nadchodzącej fabuły. Nowy wygląd jeźdźców duszy (planowany już od 2 lat) w końcu ujrzy światło dzienne. Zmiany te na pewno nie przyjdą bez niczego - na 99 % możemy spodziewać się kontynuacji zadań. Czy wraz z nową odsłoną Anne powróci do Jeźdźców Duszy? Fajnie byłoby zakończyć ten rozdział w historii Jorvik. Jednak znacznie bardziej ciekawa jestem dalszej kontynuacji fabuły - co się stanie dalej? Czy Dark Core przetrwa? Kim naprawdę jest Garnok? Jak potoczy się historia Pana Sandsa?
A oto słowa dopisane pod życzeniami świątecznymi:
"W 2018 roku byliśmy świadkami niesamowitych zmian, a kolejne przygody już na nas czekają! Zanim zakończymy ten rozdział historii Jeźdźców Duszy, czas, by udali się na zasłużony odpoczynek."
Przyjrzyjmy się samym w sobie trailerom. Było ich dość sporo, zatem postanowiłam zacząć od naszych ukochanych Starbreedów. W ubiegłym tygodniu mogliśmy zobaczyć kilka zdjęć na Instagramie. Oto i one:
No cóż... przyznajmy szczerze. Może i jakiś sentyment w głowie pozostanie, ale obecne w grze kwadraciaki zdecydowanie nie podkreślały klimatu fabuły, a co dopiero świetnie dopracowanej graficznie Pandorii. Teraz zdecydowanie bardziej wpasują się w nadchodzące zadania. Która część tego magicznego świata czeka nas tym razem? Czy uda nam się wypędzić stamtąd Garnoka? Czy Ydris stanie po naszej stronie?
Moją uwagę najbardziej przykuł Meteor. Dawniej nie był może moim ulubionym Starbredem, lecz teraz prezentuje się świetnie i prawdopodobnie nim zostanie (czy tylko mi przypomina Sunburst'a z Kucyków Pony? 😂). Za to Starshine jest wierny swojemu oryginałowi (kocham jego oczy!), twórcy nie dodali mu zbyt wielu szczegółów. Grzywa Tin-Cana narazie troszkę razi w oczy, miejmy nadzieję, że w grze będzie to wyglądać inaczej.
Jeźdźcy Dusz... no tak. W tym momencie każdy chciałby zacząć grę od początku. Starsi gracze nie zobaczą już wszystkich animacji czy wątków z udziałem dziewczyn w nowej odsłonie. Miejmy nadzieję, że fabuła będzie się toczyła jeszcze przez wiele lat i ujrzymy nie jedną przygotę sióstr. Aż sama jestem ciekawa, co nas czeka po uratowaniu Anne. Co do nadchodzących zadań nie wiemy zbyt wiele, poniżej znajduje się tekst ze strony Star Stable:
"Więc odpocznijcie przy magicznym kominku Frippa i oszczędzajcie siły, bo będziecie ich potrzebować w nadchodzących tygodniach. Anne na was liczy."
Pamiętacie może concept art z początku września? Tajemniczą czarownicę Mazarin, która rzekomo pomoże nam uratować Frippa? A Katję w nowszej generacji? Nie wspominając już o szkicach jeźdźców sprzed dwóch lat i informacji o nich podczas Star Stable Live. Najbardziej wyczekuję pojawienia się w grze Mazarin. Myślę, że ta postać może dużo namieszać w biegu wydarzeń...
Przejdźmy do wyglądu jeźdźców. No cóż... przez wiele lat dziwiłam się, dlaczego nadal pozostają ze swoim "starym" wyglądem, podczas gdy pozostali mieszkańcy Jorviku przechodzą ogromne przemiany. Może była to szansa na wyróbowanie konkretnych modeli, szansa na sprawdzenie, jak prezentują się w grze, aby ostateczny wygląd Jeźdźców mógł być godny podziwu i pozostać na wiele lat. Nie muszę chyba wspominać, że Lisa ma cudowną fryzurę, Linda boski koczek, a postać Alex w końcu idealnie oddaje jej charakter. Teraz liczmy tylko na odnowienie naszych pikselowych postaci, włączając w to najmniejsze szczegóły czy dopracowane ubrania, które aktualnie możemy podziwiać tylko u NPC. Może to juz niedługo?
Przy okazji wspomnę, że w tegorocznym kalendarzu świątecznym Lisa, grająca również na gitarze, śpiewa jeden ze swoich utworów, które zresztą możemy pobrać na stronie Star Stable. Ciekawe czy wątek z karierą muzyczną bohaterki się rozwinie...
To chyba wszystko na dziś. Dla ciekawostki wspomnę, że jakis czas przez przypadek udało mi się ponownie zwiedzić Pandorię sprzed kilku miesięcy - tą, w której mamy dostęp do kryształu z Anne. Czyżbym odkryła nowego buga? 😊 Teraz pytanie jak do tego doszłam...
Żegnam się i do zobaczenia niedługo! 💗
Ejj ciekawe. Chyba zostanę na dłużej
OdpowiedzUsuńTo świetnie, zapraszam do czytania! :')
Usuństarshine ma takie ładne ogłowie
OdpowiedzUsuń